Sebastian Vettel, który jest najmłodszym zdobywcą punktu, pole position i zwycięstwa w historii Formuły 1, pozostaje spokojny i zapewnia, że jest dużo za wcześnie, by myśleć o mistrzostwie świata.
Choć Vettel nie miałby nic przeciwko zostaniu najmłodszym mistrzem świata w historii, uważa, że jest przed nim jeszcze długa droga do tego celu."To duża różnica: wygrać wyścig i wygrać mistrzostwo, gdyż mistrzem zostaje facet, który zdobył najwięcej punktów przez cały sezon, a to wymaga równej jazdy i konkurencyjnego samochodu. W innym przypadku nie ma się szans na walkę o tytuł."
"My jesteśmy teraz w środku i oczywiście dyskwalifikuje nas to z walki o mistrzostwo. Jednakże moim oczywistym celem jest to, by pewnego dnia być w bardzo mocnym samochodzie i być w stanie walczyć o tytuł."
26.09.2008 10:50
0
jak tak dalej pujdzie to dadzą vetelowi tytuł mistrza świta bez rozgrywania wysigów
26.09.2008 11:10
0
no prawie jak amen - ale nie do końca....;-)
26.09.2008 12:08
0
to się zaczyna robić żałosne - prowadzą już z Nim dyskusje o tytule, o szansach etc...
26.09.2008 14:18
0
chyba za bardo się zachłystują Vettelem, to młody i niedoświadczony kierowca w samochodzie ze środka stawki. żeby nie okazało się że co po niektórzy się bardzo rozczarują. życzę mu jak najlepiej. podoba mi się ze mu po zdobytym PP i wygranym wyścigu nie odbiło jak co po niektórym spekulantom którzy okrzyknęli go juz mistrzem swiata
26.09.2008 14:53
0
Arti23, masz rację. Dajmy pojeździć temu sympatycznemu kierowcy, a później komentujmy:)
27.09.2008 13:07
0
I bardzo dobrze mówi, to świadczy o jego dojrzałości o twardym stąpaniu po ziemi. Ma u mnie plusa, bo nie uderzyła mu woda sodowa do głowy i nie robi już siebie mistrza i nie wiadomo jak dobrego kierowcy. Myśli o tym by kiedyś o ten tytuł powalczyć,ale dopiero, gdy nabierze doświadczenia i będzie miał konkurencyjny bolid. Cierpliwie, pomalutku, ale do celu. Brawo i tak 3mać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się